Unijni przywódcy są coraz bardziej zaniepokojeni negatywnym nastawieniem wobec konstytucji europejskiej, panującym wśród Francuzów i Holendrów. Wystosowali nawet apel, w którym zwracają się do nich o głosowanie na „tak”.
Podkreślili w nim, że odrzucenie unijnej konstytucji będzie oznaczało porażkę całej Europy. Jean-Claude Juncker, premier Luksemburga, który w tym półroczu przewodniczy Unii, przestrzega, że Wspólnota nie ma przygotowanego żadnego awaryjnego planu „B” na wypadek odrzucenia projektu.
W Paryżu odbyła się kilkutysięczna demonstracja przeciwników europejskiej konstytucji. Do wyrażenia dezaprobaty wobec dokumentu wzywała partia komunistyczna, trockiści i socjaliści. Podczas wiecu antyglobalista Jose Bove podkreślał, że przyjęcie konstytucji może doprowadzić jedynie do pogorszenia sytuacji w Europie.
Aktualne sondaże, przeprowadzane na bieżąco we Francji i w Holandii, nie napawają optymizmem. Przeciwko konstytucji opowiada się 53 procent Francuzów i 55 procent Holendrów. Referenda w tych krajach mają się odbyć w ciągu najbliższych dwóch tygodni.