Dopiero po pościgu, policjanci z Wrocławia zatrzymali kierowcę, który jechał przez miasto rozmawiając przez telefon. Uciekając przez funkcjonariuszami samochód mężczyzny momentami rozwijał prędkość 100 kilometrów na godzinę.
Kierowca zakończył jazdę uderzając w sygnalizator. Uciekł z samochodu i zaczął biec do parku. Tam został zatrzymany. Trafił do tymczasowego aresztu.
Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego uciekał przed policjantami.