"Służba funkcjonariuszy SOP bywa często bohaterska. Być może jest najbardziej niedocenianą służbą w Polsce" - mówił premier Donald Tusk, dedykując tej formacji przyjęty na środowym posiedzeniu rządu projekt dotyczący działania służb. Wskazał, że pozwoli on użyć broni w "sytuacji krytycznej".

Premier - podczas obchodów 100-lecia utworzenia Służby Ochrony Państwa - zadedykował funkcjonariuszom SOP przyjęty projekt zmian przepisów regulujących działanie wojska, policji i straży granicznej. Jak wskazywał, pozwoli on "skutecznie chronić polską granicę i polskie państwo przed aktami agresji", pozwalając funkcjonariuszom korzystać z broni w sytuacji krytycznej.

To było coś, na co czekali ci, którzy na co dzień narażają swoje zdrowie dla bezpieczeństwa naszych granic i dla bezpieczeństwa naszego państwa - ocenił premier.

Zgodnie z zapowiedzią, celem przygotowanego w MON projektu jest "realizacja konstytucyjnych zadań" wojska, policji i straży granicznej w kontekście zmieniającej się sytuacji na granicach z Rosją i Białorusią.

Co zakłada projekt?

Projekt zakłada wprowadzenie do Kodeksu karnego przepisu, który wyłącza odpowiedzialność za czyny popełnione w określonych warunkach. Chodzi o użycie przez żołnierza broni lub środków przymusu bezpośredniego z naruszeniem zasad, jeżeli zostały one zastosowane m.in. w celu odparcia bezpośredniego, bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub wolność tego żołnierza lub innej osoby, a także przeciwdziałania czynnościom zmierzającym bezpośrednio do zamachu na życie, zdrowie lub wolność tego żołnierza lub innej osoby. Warunkiem uznania, że takie działanie żołnierza lub funkcjonariusza nie jest przestępstwem, są okoliczności wymagające natychmiastowego działania.

Zatrzymanie przez żandarmerię żołnierza na służbie ma być uznane za środek ostateczny, chyba że zachodzi konieczność zatrzymania żołnierza na gorącym uczynku.

Żołnierze zawieszeni w czynnościach służbowych w związku z wszczętym wobec nich postępowaniem karnym o przestępstwo popełnione z użyciem środków przymusu bezpośredniego lub broni będą mogli zachować prawo do pełnego uposażenia i dodatków.

Żołnierze i funkcjonariusze objęci postępowaniem karnym w takiej sprawie będą mogli żądać wyznaczenia obrońcy z urzędu; ci, którzy nie będą chcieli skorzystać z obrońcy z urzędu, otrzymają możliwość sfinansowania pomocy prawnej udzielanej im przez obrońcę z wyboru.

Nowe przepisy mają wejść w życie z dniem następującym po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.

Zanim projekt trafił pod obrady rządu Stały Komitet RM wykreślił proponowany przepis o tym, że nie będzie traktowane jako przestępstwo użycie broni przy siłowym przekroczeniu granic przy użyciu pojazdu lub innego przedmiotu - poinformował wiceszef MSWiA Wiesław Szczepański. Według niego, projektowany przepis usunięto na wniosek wiceministra obrony Cezarego Tomczyka.