Nie było rozmowy z Kazimierzem Marcinkiewiczem o przeciąganiu posłów Prawa i Sprawiedliwości na stronę Platformy Obywatelskiej – powiedział RMF FM Donald Tusk. Kandydat na premiera po powrocie z Londynu zdementował wcześniejsze medialne doniesienia.

Być może powinienem tutaj udawać, że stoi jakaś kolejka zainteresowanych posłanek i posłów, ale to nieprawda – przynajmniej ja nic o tym nie wiem. Ani my nie rozmawiamy, ani takich zgłoszeń nie mamy. Uważam, że polityce zdecydowanie lepiej szukać porozumienia z konkurentami, partnerami, dla jakiś spraw, niż próbować ich osłabić poprzez tego typu akcje - powiedział RMF FM lider PO.

Ja bym wcale się nie dziwił, gdyby ludzie rozsądni i odpowiedzialni woleli być w Platformie, a nie w PiS-ie. Ale powtarzam, żadnego takiego zjawiska nie zaobserwowałem - zaznaczył Tusk.

Informacji tej nie potwierdził również lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Waldemar Pawlak. Słyszę różne historie, ale pan premier Marcinkiewicz nie słyszał tego w Londynie, więc na razie pozostaje to w obszarze domysłów i pewnych spekulacji - oświadczył przyszły wicepremier.

Tusk zapewnił, że nie będzie jutro gonił pana prezydenta po sejmowych korytarzach. Lech Kaczyński weźmie udział w inauguracyjnym posiedzeniu nowego Sejmu, ale głosu nie zabierze. Przemówienie wygłosi tylko w Senacie. Z Donaldem Tuskiem rozmawiała reporterka RMF FM Agnieszka Milczarz:

Lider PO odniósł się również do ataków na Radosława Sikorskiego. Ostatnie ataki polityków PiS-u na Radosława Sikorskiego świadczą o złym stanie emocjonalnym tych polityków - stwierdził.

We wczorajszym wywiadzie dla dziennika „Polska” minister obrony narodowej Aleksander Szczygło nazwał Sikorskiego zdrajcą. Ja bym apelował o jak największą powściągliwość, bo jest bardzo prawdopodobne, że tego typu słowa padają pod adresem przyszłego ministra spraw zagranicznych naszego państwa i nie mają prawa rujnować autorytetu Polski. (…) Odchodzący ministrowie i sam premier najlepiej zrobiliby, gdyby skorzystali z okazji siedzenia cicho w tej sprawie - powiedział Tusk.

Dziś Aleksander Szczygło nie chciał już mówić o swoim ataku na Radosława Sikorskiego. To co miałem do powiedzenia na temat tego pana, zrobiłem wczoraj - powiedział szef resortu obrony narodowej.