Zarząd Stowarzyszenia Wiosna, organizującego akcję Szlachetna Paczka, podał się do dymisji po odwołaniu ze stanowiska prezes Joanny Sadzik i wybraniu na jej miejsce ks. Grzegorza Babiarza, bliskiego znajomego ks. Jacka Stryczka - ustalili dziennikarze RMF FM. Jak się okazuje, nowe władze Stowarzyszenia nie spodziewały się po nieoczekiwanych zmianach w zarządzie tak dużego oporu ze strony wolontariuszy i wszystkich związanych ze Szlachetną Paczką.
Joanna Sadzik została odwołana ze stanowiska prezes Wiosny w poniedziałek. Jak informował później dziennikarz RMF FM Marek Balawajder, nikt nie był w stanie racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego tak się stało. Wniosek o odwołanie Sadzik przegłosowano już na samym początku walnego zgromadzenia, nie podano przy tym żadnego uzasadnienia.
Wyglądało to trochę jak sąd kapturowy - mówiła RMF FM osoba znająca kulisy sprawy.
Na sali nie było ks. Jacka Stryczka - założyciela Wiosny, który zrezygnował z kierowania Stowarzyszeniem kilka miesięcy temu po tym, jak portal Onet ujawnił, że może tam dochodzić do mobbingu - ale według ustaleń Marka Balawajdra ks. Stryczek dał upoważnienie do głosowania za odwołaniem Joanny Sadzik.
Od razu wybrano również nowego prezesa zarządu Wiosny: ks. Grzegorza Babiarza, bliskiego znajomego ks. Stryczka.
Z ustaleń naszego dziennikarza wynikało, że pracownicy Wiosny byli w szoku, niektórzy załamani, większość zbulwersowana. Część zagroziła odejściem.
Co więcej - jak dowiedzieli się reporterzy RMF FM - do dymisji podał się cały zarząd Stowarzyszenia.
Wolontariusze chcą walczyć o przywrócenie Joanny Sadzik na stanowisko prezesa Wiosny. Jeszcze w tym tygodniu mają się odbyć rozmowy w tej sprawie.