W Tatrach ogłoszono trzeci stopień zagrożenia lawinowego. To oznacza bardzo poważne ryzyko zejścia lawiny już przy małym dodatkowym obciążeniu. Pokrywa śniegu na Kasprowym Wierchu ma już 80 centymetrów. "Turyści nie powinni wychodzić w góry powyżej górnej granicy lasu" - apeluje TOPR.
Przyjmuje się, że trzeci stopień zagrożenia lawinowego jest najwyższym, przy którym można jeszcze poruszać się w górach. Wymaga to jednak bardzo dużego doświadczenia i odpowiedniego sprzętu. W Tatrach wciąż sypie śnieg i sytuacja może się jeszcze pogorszyć.
Ostatnie godziny długiego weekendu wiele osób postanowiło wykorzystać, by pojeździć na nartach. Warunki są znakomite i wciąż się poprawiają. Przez całą noc sypał śnieg. Warstwa białego puchu w Zakopanem sięga już 20 cm. Na Kasprowym Wierchu biała pokrywa ma już 80 cm grubości.
Trasa w Dolinie Gąsienicowej jest otwarta i świetnie przygotowana. Na razie jeszcze nie działa trasa w Kotle Goryczkowym, ale jeśli dalej będzie tak sypało to zapewne lada dzień i ona zostanie otwarta. Ratownicy TOPR-u ostrzegają jednak, by nie zapuszczać się poza wyznaczone trasy narciarskie, bo zagrożenie lawinowe rośnie.
W Karkonoszach również trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Szlaki są nieprzetarte, oblodzone, wysoko w górach zamieć śnieżna i nie widać więcej niż na sto metrów. Goprowcy apelują, by w takich warunkach darować sobie zdobywanie szczytów.
Świetnie przygotowane są za to stoki dla narciarzy. Ratraki pracują od samego rana. Dobre warunki na stokach w Karpaczu, Zieleńcu, Świeradowie, Bielicach na Czarnej Górze. Znakomicie jeździ się także po czeskiej stronie Karkonoszy. Jest jednak dość chłodno, wieje wiatr - warto się więc ubrać trochę cieplej.