Od czwartku do niedzieli na drogach w całej Polsce doszło do 161 wypadków, w których zginęło 11 osób - poinformował nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP. Najtragiczniejszym dniem w tym okresie była niedziela.

Od 31 października do 4 listopada policja skierowała na drogi ok. 6 tys. policjantów samego pionu ruchu drogowego. Do ich zadań należało głównie zapewnienie płynności ruchu na głównych ciągach komunikacyjnych kraju i na drogach dojazdowych do cmentarzy.

Policjanci z drogówki korzystali m.in. z laserowych mierników prędkości z rejestracją obrazu oraz pojazdów z wideorejestratorami.

11 ofiar śmiertelnych

Nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji poinformował, że od czwartku do niedzieli doszło w Polsce do 161 wypadków drogowych, w których zginęło 11 osób, a 193 zostały ranne. Policjanci zatrzymali też 935 nietrzeźwych kierowców.

Najtrudniejszym i najbardziej tragicznym dniem na drogach była niedziela. Mówimy tutaj o ośmiu ofiarach śmiertelnych: dwóch pieszych, czterech pasażerach i dwóch kierowców samochodów osobowych - powiedział nadkom. Opas.

W niedzielę wieczorem na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Karwicy Mazurskiej niedaleko Rucianego-Nidy (woj. warmińsko-mazurskie). Za kierownicą auta, które wjechało pod pociąg, siedział 63-latek. Wśród pasażerów była 62-letnia kobieta i jej 29-letnia córka z dziećmi w wieku 6 i 3 lat.

Z kolei w nocy z soboty na niedzielę w Słupsku (Pomorskie) bmw, którym jechał pijany kierowca, uderzyło w grupę pieszych. Jedna osoba zginęła.

W 2023 r. statystyki były gorsze

W ubiegłym roku w okresie Wszystkich Świętych doszło do 258 wypadków drogowych, w których zginęło 19 osób, a 286 zostało rannych. 

W tym czasie policjanci zatrzymali 858 nietrzeźwych kierowców.