Nie żyje turystka, która spadła Żlebem Kulczyńskiego w rejonie Orlej Perci. Późnym wieczorem ratownicy TOPR odnaleźli jej ciało.
W akcji ratunkowej wzięło udział blisko 20. ratowników górskich. Po dotarciu do poszkodowanej okazało się, że kobieta podczas upadku doznała śmiertelnych obrażeń - powiedział ratownik dyżurny TOPR Kamil Suder.
Ciemności i padający śnieg utrudniały akcję ratunkową. Z uwagi na warunki nie można było użyć śmigłowca, dlatego ratownicy musieli dotrzeć na miejsce wypadku pieszo.
Szlak przez Żleb Kulczyńskiego prowadzi do Orlej Perci i jest jednym z trudniejszych w Tatrach, a przejście zimowe wymaga odpowiedniego sprzętu i doświadczenia. W Żlebie Kulczyńskiego często dochodzi do groźnych wypadków turystycznych, w tym tragicznych.
W Tatrach panują typowo zimowe warunki turystyczne. Obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego. Część szlaków jest przykryta śniegiem a ich przebieg jest niewidoczny. W wielu miejscach szlaki są mocno oblodzone.
(MN)