Z okna na 10. piętrze w jednym z katowickich wieżowców wyskoczył 15-letni chłopiec. Zginął na miejscu. Jak powiedział Marek Wręczycki ze śląskiej policji, prawdopodobnie było to samobójstwo. Okoliczności dramatu sprawdzają policja i prokurator. Chłopiec zostawił rodzicom list - ustalił reporter RMF FM Piotr Glinkowski. Na razie nie wiadomo, jaka jest jego treść.
Tragedia w Katowicach: 15-latek skoczył z 10. piętra
Sobota, 14 marca 2009 (13:20)