Czterolatek z szyją obwiązaną liną został znaleziony na polu campingowym w Zdbicach (woj. zachodnipomorskie). Chłopiec w stanie ciężki trafił do szpitala. Sznur był przywiązany do zjeżdżalni, na której bawiło się dziecko.
Policjanci z Wałcza wczoraj (21 lipca) w godzinach porannych dostali zgłoszenie o nieprzytomnym małym chłopcu na polu campingowym w Zdbicach (woj. zachodnipomorskie, pow. wałecki, gmina Wałcz).
Jak poinformował Tygodnik Wałecki, bawiący się na zjeżdżali czterolatek miał szyję obwiązaną sznurem.
Na ten moment nie wiadomo, jak do tego doszło. Lina przy zjeżdżalni miała służyć jako dodatkowa atrakcja do wspinania dla dzieci. Nie wiadomo też, kto ją tam przywiązał - mówi st. asp. Beata Budzyń, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wałczu.
Pierwszej pomocy chłopcu udzielili przebywający na campingu. Czterolatek zaczął oddychać, jednak nie odzyskał przytomności. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala w Koszalinie śmigłowcem LPR. Jego stan jest ciężki.
Rodzice dziecka byli około 20-30 m od placu zabaw, na którym bawiły się też inne dzieci oraz starszy brat chłopca. Jak informuje policja, opiekunowie czterolatka byli trzeźwi.
Mundurowi ustalają okoliczności zdarzenia.
Działania służb prowadzone są w związku z artykułem 160 paragraf 2 Kodeksu Karnego, czyli narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu osoby małoletniej - dodaje Beata Budzyń.