Senator Tomasz Misiak sprzeda udziały w Work Service. Poprosili go o to kierujący firmą. Prezes zarządu spółki Tomasz Szpikowski mówi, że źle się stało, że polityk zasiadał w radzie nadzorczej Work Service.

Poprosiliśmy go, jako współwłaściciele, że byłoby dobrze, gdyby się pozbył tych udziałów. I w tym momencie jest tutaj definitywne odcięcie się od polityki. Od tego momentu firma Work Service już nigdy nie będzie kojarzona z polityką - powiedział Szpikowski reporterowi RMF FM:

Tomasz Misiak ma ok 30 procent udziałów w Work Service. Jednocześnie prezes Szpikowski poinformował, że jego firma chce wycofać się z kontraktu pośredniczenia stoczniowcom i poinformował już o tym Agencje Rozwoju Przemysłu. Warunkiem jest jedynie zwrot poniesionych dotychczas kosztów, czyli ok 1,5 mln zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Afera wokół Work Service toczy się od tygodnia, kiedy okazało się, bez przetargu otrzymała zlecenie na szkolenie stoczniowców, a wcześniej jej współwłaściciel, senator Misiak pracował przy specjalnej ustawie stoczniowej która to umożliwiła.