Strażacy poszukują około 30-letniego mężczyzny, który kąpał się w zbiorniku w starej żwirowni koło Janek na Mazowszu. Wiadomo, że wcześniej razem z grupą znajomych pił alkohol.

Mężczyzna był na terenie żwirowni z dwójką znajomych i to oni zawiadomili policję, że stracili 30-latka z oczu. Najprawdopodobniej po kąpieli nie wyszedł ze zbiornika - wskazuje na to pozostawione ubranie na brzegu, choć znajomi nie widzieli, jak wchodzi do wody.

Grupa wcześniej piła alkohol. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna utonął, choć i policjanci i strażacy mówią, że dopóki nie zostanie znalezione ciało, to mówimy o zaginięciu.

Strażacy z Łodzi sprawdzają teraz zbiornik o powierzchni kilkuset metrów kwadratowych, a na miejsce z Warszawy ściągnięta została specjalistyczna grupa nurków.

(abs)