Niebezpieczne warunki panują na drogach w północno-wschodniej i centralnej Polsce. Synoptycy ostrzegają przed oblodzeniem. Zamarzająca nawierzchnia dróg i chodników po opadach mokrego śniegu powoduje, że jest naprawdę ślisko.
Alerty obejmują część Mazowsza. O poranku doszło do wypadku na krajowej "siódemce" między Nowym Dworem Mazowieckim a Płońskiem: w miejscowości Niepiekła zderzyły się samochód osobowy i dostawczy. Jedna osoba została ranna. Zablokowany jest prawy pas jezdni w kierunku Gdańska.
Na mazowieckich drogach pracują pługi i solarki. Na drodze ekspresowej S8 czarny jest tylko prawy pas jezdni. Na lewym miejscami zalega pośniegowe i błoto - tam może być niebezpiecznie i ślisko.
W samej Warszawie ogłoszoną akcję "Alfa" - wszystkie posypywarki wyjechały na ulicę o godz. 6:00. Pracuje 170 pojazdów, które odśnieżają półtora tysiąca kilometrów stołecznych dróg, którymi kursują autobusy miejskie. Ślisko może być w bocznych uliczkach.
Ślisko jest również na wielu drogach Warmii i Mazur - podały służby drogowe. Kierowcy powinni zachować ostrożność, bo w regionie obowiązują ostrzeżenia pogodowe, m.in. o zamieciach i zawiejach śnieżnych.
Na drogach krajowych błoto pośniegowe występuje na zachodzie i południu regionu. Tak jest m.in. na S7 z Olsztynka do granicy województwa, dk 58 od Olsztynka do Rucianego-Nidy oraz na całej dk 53, 57 i 54 na obszarze województwa - poinformowała dyżurna punktu informacji drogowej olsztyńskiej GDDKiA Monika Braham.