Osoby sprzedające w internecie zarejestrowane karty SIM narażają się na odpowiedzialność prawną, gdyby karty zostały użyte do popełnienia przestępstwa – ostrzegł szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Obowiązek rejestracji przedpłaconych kart telefonii komórkowej wprowadziła ustawa o działaniach antyterrorystycznych. W ostatnich dniach media donosiły o kwitnącym w internecie handlu zarejestrowanymi kartami.

Osoby sprzedające w internecie zarejestrowane karty SIM narażają się na odpowiedzialność prawną, gdyby karty zostały użyte do popełnienia przestępstwa – ostrzegł szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Obowiązek rejestracji przedpłaconych kart telefonii komórkowej wprowadziła ustawa o działaniach antyterrorystycznych. W ostatnich dniach media donosiły o kwitnącym w internecie handlu zarejestrowanymi kartami.
zdjęcie ilustracyjne /Maciej Nycz /Archiwum RMF FM

Trzeba mieć świadomość tego, że ci, którzy sprzedają te karty, narażają się na konsekwencje prawne w sytuacji, jeżeliby te karty zostały użyte w przestępstwach. Przestrzegam tych wszystkich, którzy sprzedają te karty - powiedział Błaszczak.

Dopytywany, czy prawo w tym zakresie będzie doprecyzowane, odparł: Jeżeli będzie taka konieczność, to jesteśmy otwarci. Wyciągamy wnioski ze swoich działań, ale to wszystko wymaga oceny.

Nowe przepisy antyterrorystyczne są oceniane bardzo wysoko przez naszych partnerów, nie jest to nic nowego i niezwykłego w Unii Europejskiej. Podobne rozwiązania są np. w Niemczech - dodał.

Uchwalona i podpisana przez prezydenta w czerwcu ustawa o działaniach antyterrorystycznych weszła w życie na początku lipca. 25 lipca wszedł w życie przepis zobowiązujący do rejestrowania nowych użytkowników kart przedpłaconych telefonii komórkowej. Posiadacze już zakupionych kart mają czas do 1 lutego 2017. Po tej dacie, jeżeli nie podadzą operatorom danych osobowych, karty przestaną działać.

Ustawa zwiększyła uprawnienia służb specjalnych, określiła także m. in. zasady wprowadzania stopni alarmu terrorystycznego; przy niektórych minister spraw wewnętrznych - sam albo na wniosek szefa ABW lub komendanta głównego policji - będzie mógł zakazać zgromadzeń publicznych lub imprez masowych.

APA