Zadaszyć boisko w ośrodku wypoczynkowym – to nowy pomysł szczecińskiego oddziału ZUS-u. Zakład twierdzi, że inwestycja jest konieczna, bo w deszczowe dni wypoczywający w ośrodku pracownicy i ich dzieci się nudzą.
Inwestycja - wsparty na stalowych słupach dach, pokryty przezroczystymi płytami PCV - ma pochłonąć ponad 240 tysięcy złotych. ZUS nie widzi w tym wydatku niczego dziwnego – czegóż nie robi się dla dzieci.
Choć sami pracownicy korzystają z boiska rzadziej, Zakład Ubezpieczeń Społecznych dba także o ich kondycję. Dostają oni dopłaty do karnetów na basen czy aerobik. Praca w ZUS-ie wymaga kondycji, także fizycznej – argumentuje ZUS.
Emerytom i rencistom otwiera się nóż w kieszeni. - Oni sobie z tych naszych pieniędzy robią, co chcą - oburzają się. Jednak ZUS odpiera zarzuty i twierdzi, że pieniądze na dach pochodzą ze środków socjalnych, a nie ze składek na emerytury i renty. Tylko skąd pochodzą środki socjalne…