Ministrowie z PiS-u i Solidarnej Polski otwarcie oskarżają się o kłamstwa dotyczące europejskiego Funduszu Odbudowy. Trwający od miesięcy spór między koalicjantami przybiera na sile, choć ostatnie rozmowy premiera ze Zbigniewem Ziobrą miały uspokoić emocje.
Tym razem kłótnia dotyczy tego, czy dotacje ze środków Funduszu Odbudowy to - jak twierdzi Solidarna Polska - lichwiarski kredyt, czy - jak mówi rząd - opłacalny dług zaciągnięty przez całą Unię Europejską, a do tego dziejowy impuls gospodarczy.
Spór jest tak duży, że publicznie, w mediach społecznościowych, ministrowie z koalicyjnych obozów zarzucają sobie kłamstwa i szerzenie dezinformacji.
Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda napisał na Twitterze: "Kolejny raz słyszę fakenews, że środki z KPO są jak lichwiarski kredyt. Kilka prostych faktów ws. KPO: 1️) To najtańsza pożyczka na rynku. 2️) Utrzymamy zaufanie inwestorów wobec Polski. 3) Oznacza uruchomienie kolejnych inwestycji w całej Polsce".