Prace porządkowe wstrzymane, kiedy ruszy odbudowa spalonej promenady - tego nie wie nikt. Mieszkańcy Trzebieży są załamani po pożarze, który w weekend strawił prawie kilometr pomostów na brzegu Zalewu Szczecińskiego.
Do tej pory mieszkańcy na ulicy Spacerowej szukali relaksu, teraz przychodzą tu popatrzeć na zniszczenia. Byliśmy tu nie dalej jak dwa dni przed tym, co się stało. Tyle się tu naprzychodziło, naprzyjeżdżało. Teraz to coś strasznego - mówi kobieta, która nad brzeg zalewu przyszła dziś oglądać pogorzelisko. Widzieliśmy to w telewizji, ale to nie jest jak na żywo - dodaje jej mąż.