Ponad 60 proc. Polaków uważa, że nasz kraj powinien zrezygnować z energetyki opartej na węglu, by zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych do atmosfery - wynika z sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej".
Badanie pokazuje, że najbardziej "zielone" są elektoraty Koalicji Obywatelskiej oraz Lewicy. Tam jest największe przyzwolenie dla ponoszenia wyższych kosztów energii w zamian za zmniejszenie emisji czy na odejście od energetyki opartej na węglu. Wyborcy Prawa i Sprawiedliwości są w tych kwestiach bardziej sceptyczni.
Z politycznego punktu widzenia najbardziej drażliwe jest pytanie dotyczące zgody na wyższe koszty ogrzewania, energii, by zastąpić węgiel paliwami, które emitują mniej zanieczyszczeń - zauważa "Dziennik Gazeta Prawna". A to ewentualne skutki polityki klimatycznej dla gospodarstw domowych są największym hamulcem działań polityków. To m.in. powód szykowania rok po roku działań osłonowych dla podwyżek cen prądu przez rząd PiS.
Jak wynika z badania, 92,4 proc. ankietowanych uważa, że klimat się zmienia. 63,8 proc. jest zdania, że klimat się pogarsza.
W trakcie badania zapytaliśmy także o to, czy w celu powstrzymania zmian klimatycznych badani zgodziliby się na podwyżkę kosztów energii. Wynikałoby to z zastąpienia węgla innymi paliwami. 59,3 proc. Polaków zgodziłoby się na taką podwyżkę, a 30,5 proc. było przeciwnych. 10,1 proc. nie ma zdania w tej sprawie.
Za rezygnacją z energetyki węglowej jest 63,9 proc. ankietowanych. Z kolei zastąpienie węgla energią atomową popiera 51,2 proc. badanych, a 30 proc. jest przeciwnych. Pozostali są niezdecydowani.
Badanie przeprowadzono metodą CATI na 1100 respondentach.