Białobrzescy policjanci poszukują człowieka, który okrutnie znęcał się nad suczką. Psa przywiązanego w lesie znalazła przypadkowa osoba. Zwierzę miało liczne złamania i było w stanie skrajnego wygłodzenia.
Psa odnalazł mieszkaniec Brzeskiej Woli. Przewiózł zwierzę do kliniki weterynaryjnej w Warszawie, gdzie zajęli się suczką pracownicy Fundacji Zwierzęca Polana.
Badania wykazały, że około roczna suczka owczarka niemieckiego ma kilka złamań czaszki. Obrażenia powstały w wyniku uderzeń narzędziem. Zwierzę było także skrajnie wygłodzone, wyłysiałe na grzbiecie i miało wiele pcheł.
Dodatkowo zachowanie psa wskazuje, że suczka była trzymana w zamknięciu. Świadczy o tym fakt, że jest przyzwyczajona do spania we własnych odchodów. Na skutek obrażeń i obrzęki mózgu nie słyszała. Mela - bo tak nazwano psa - wraca jednak powoli do zdrowia.
Suczka jest pod opieką fundacji, a po wyleczeniu będzie przeznaczona do adopcji. Darczyńcy fundacji przeznaczyli kwotę 15 tys. zł. za informację na temat sprawcy znęcania się nad psem.
Białobrzescy policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Grójcu prowadzą w tej sprawie postępowanie. Wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje na temat oprawcy Meli proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Białobrzegach tel. (48) 613 52 00.
(az)