Wyższy Urząd Górniczy potwierdza, że wczoraj wieczorem nastąpiło silne tąpnięcie w kopalni Ziemowit Piast w Bieruniu. Doszło do niego na głębokości 650 metrów pod ziemią.
W samej kopalni wstrząs nie spowodował zagrożenia.
Mieszkańcy Bierunia mówią jednak, że tąpnięcie było odczuwalne na powierzchni. Pisali w mediach społecznościowych, że w mieszkaniach i domach przesuwały się meble.
Wstrząs był też lekko odczuwalny w Lędzinach, Bojszowach, a nawet w Chełmie Śląskim. Na razie nie wiadomo, czy spowodował jakieś zniszczenia.