Trzy dni i dwie grudniowe noce 2002 r. trwały negocjacje na dostawę ropy między PKN Orlen a Petrovalem - zeznał przed sejmową komisją b. wiceprezes PKN-u ds. ekonomiczno-finansowych, Jacek Strzelecki.
Podczas negocjacji kontraktu z Jukosem zarząd PKN Orlen wiedział, że Jukos ma ponad połowę udziałów Petrovalu, jednak nie dowiedział się kim są pozostali, mniejszościowi udziałowcy. Uniemożliwiało to szwajcarskie prawo.
Ja, jak i pozostali członkowie zarządu w tym okresie oraz rady nadzorczej dołożyliśmy w 2002 roku należytej staranności, by proces organizacji prac przetargowych, jak i zawarcia kontraktów na dostawy strategiczne ropy, był zgodny z dobrze pojętym interesem spółki. Uwzględniając oczywiście szczególny kontekst międzynarodowy wywołany w końcu 2000 roku zapowiedzią wojny w Iraku - mówił dziś Jacek Strzelecki.
Przypomnijmy, pod koniec stycznia kontrolowany przez rosyjski Jukos Petroval wstrzymał dostawy ropy do Polski.