Posłowie uchwalili dziś \"szybką ścieżkę\" dla osób z \"listy Wildsteina”; Sejm przyjął małą nowelizację ustawy o IPN-ie. Posłowie odrzucili jednak poprawkę, która nakładałaby na prezesa IPN-u obowiązek informowania, jaki status posiada osoba ew. zidentyfikowana.
Sejm uchwalił także tzw. małą nowelizację ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Dzięki niej w ciągu 14 dni osoby, których nazwiska widnieją na \"liście Wildsteina\" muszą otrzymać z IPN-u informację, czy to one figurują na liście katalogowej Instytutu, czy jest to tylko przypadkowa zbieżność nazwisk.
Posłowie odrzucili jednak poprawkę, która nakładałaby na prezesa IPN-u obowiązek informowania, jaki status posiada osoba ewentualnie zidentyfikowana – czy był funkcjonariuszem, tajnym współpracownikiem czy tylko kandydatem na TW. Posłuchaj relacji reporterki RMF Agnieszki Burzyńskiej:
O szybkie uchwalenie nowelizacji prosił sam IPN. Wiele osób, które nie są pewne, czy to ich nazwiska znajdują się \"liście Wildsteina”, składają wnioski o dostęp do akt IPN w jedynym dziś dostępnym trybie ustawowym, czyli tzw. zapytania o status pokrzywdzonego. Rozpatrzenie w IPN tych wniosków, których wpłynęło już 13 tys., może trwać miesiącami.
Ale posłowie głosowali dziś także w innych sprawach:
Przyjęta dziś ustawa o ochronie pensji pracowników w publicznych szpitalach to tylko rozwiązanie przejściowe, chwilowe. Przepisy będą obowiązywały do końca tego roku, chyba że wcześniej wejdzie w życie nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego.
Tym samym Sejm na kolanie naprawił swój błąd sprzed kilku miesięcy, kiedy to niemal jednogłośnie posłowie przegłosowali, że komornicy będą mogli zajmować wynagrodzenia. Dziś za ustawą opowiedziało się 431 posłów. Nikt nie był przeciw.
Przypomnijmy. Nowelizacja kpc, która weszła w życie 5 lutego, wywołała ostre protesty pracowników służby zdrowia, obawiających się, że komornicy zaczną zajmować pieniądze przeznaczone na ich pensje.
Sejm nie przyjął z kolei uchwały wzywającej premiera Marka Belkę do rezygnacji. Za przyjęciem uchwały głosowało dziś 213 posłów, przeciw było 215, a wstrzymało się siedmiu posłów.
Wczoraj posłowie nie przyjęli wniosku SLD o odrzucenie projektu i wieczorem odbyło się drugie czytanie ustawy. W tej debacie żaden z posłów nie zabrał głosu. Wcześniej jednak w Sejmie było naprawdę gorąco.
Uchwała - nawet gdyby została przyjęta przez Sejm – nie byłaby wiążąca dla premiera.