Ścieki z lewobrzeżnej Warszawy znowu płyną do oczyszczalni Czajka pod dnem Wisły. Zakończyła się operacja przepięcia systemu rurociągów i nieczystości. Z alternatywnego przesyłu na moście pontonowym, skierowano je do naprawionych kolektorów ściekowych.
Cała operacja przepinania systemu z alternatywnego na ten właściwy trwała 9 godzin - dużo krócej, niż pierwotnie zakładano.
Sukcesem zakończyliśmy procedurę przekierowania ścieków prowadzonych awaryjnym bypassem do kolektora ściekowego, naprawionego przez MPWiK w Warszawie - poinformowały w sobotę Wody Polskie. Jak dodały, zakończyły się ponad dwumiesięczne działania chroniące Wisłę i Bałtyk.
Zaczęło się tuż przed północą, kilkadziesiąt ostatnich minut, to było napełnienie sytemu rur, prowadzących do kolektorów pod dnem Wisły. Po 8 udało się zakończyć zrzut ścieków do Wisły, który był niezbędny podczas całej operacji. Teraz ścieki już są wprowadzone do rurociągu i płyną tak, jak przed awarią - do Czajki pod dnem Wisły.