Rusza ewakuacja oddziału noworodków w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Rzeszowie. Władze szpitala mają pięć dni na przewiezienie dzieci do sąsiednich placówek. Powód? Wszyscy lekarze opiekujący się niemowlętmi w piątek odejdą z pracy.
Dziś rzeszowski szpital opuściło dwoje dzieci. Niemowlęta zostaną przewiezione do Lublina. Pierwsze z nich dojechało już do lubelskiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego, w którym przygotowano dziewięć miejsc dla najmłodszych dzieci, w tym, cztery inkubatory i specjalistyczny sprzęt.
Do końca tygodnia śladem dwóch noworodków pójdzie jeszcze czternaścioro maluchów. Jednak wciąż nie wiadomo, gdzie trafią. Pomocy Rzeszowowi odmówił Instytut Pediatrii w Krakowie twierdząc, że nie ma wolnych miejsc na oddziale noworodków.
W zeszły piątek rzecznik wojewody podkarpackiego Krzysztof Rokosz mówił, że ma nadzieję, iż neonatolodzy wycofają swe wypowiedzenia. Tak się stało w przypadku lekarzy z oddziałów ginekologii, interny, chirurgii szczękowej i patomorfologii.
W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Rzeszowie wypowiedzenia złożyło 72 na 162 lekarzy. Między innymi dlatego wstrzymano przyjęcia nowych pacjentów na chirurgię, hematologię, dermatologię, onkologię i neonatologię.
W regionie wypowiedzenia z pracy złożyło łącznie około 600 lekarzy z 10 szpitali. W trzech placówkach wypowiedzenia zaczną obowiązywać 31 sierpnia. Są to: szpital powiatowy w Sanoku,
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Rzeszowie oraz Szpital Wojewódzki nr 2. W pozostałych placówkach wypowiedzenia zaczną obowiązywać z końcem września