"Serdecznie dziękuję za zaufanie (…) dla całej naszej biało-czerwonej drużyny" - napisał w nocy na Twitterze Mateusz Morawiecki. Szef rządu wykonał w środę zaskakujący ruch i wystąpił z wnioskiem o wyrażenie przez Sejm wotum zaufania dla jego gabinetu. Zgodnie z sejmową arytmetyką, wotum uzyskał.
Mateusz Morawiecki przed południem zabrał głos w Sejmie, zwracając z nieoczekiwanym wnioskiem o wyrażenie wotum zaufania dla jego gabinetu.
Jak wyjaśniał, chciał, by "Wysoka Izba mogła wyrazić swoje zdanie w odniesieniu do tego, czy ma być kontynuowany program reform, zmian, który zaproponowaliśmy".
Warto jednak zwrócić w tym miejscu uwagę, że na piątkowy wieczór zaplanowana jest debata nad wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Morawieckiego, złożonym przez Platformę Obywatelską.
Wkrótce po złożeniu wniosku Morawiecki wygłaszał już w Sejmie przemówienie. Wyliczał sukcesy swego rządu, dziękował kolejno ministrom, podkreślał, że jego rząd wprowadza dobrą zmianę - ale przy współpracy opozycji możliwa byłaby "wspaniała zmiana". Apelował również o niepisanie "skarg za granicę".
Po wystąpieniu premiera nastąpiła seria pytań ze strony posłów. Opozycja m.in. zarzucała rządowi brak nadzoru nad Komisją Nadzoru Finansowego, fatalne przeprowadzenie reformy edukacji czy wprowadzanie dodatkowych opłat i podatków.
Późnym popołudniem przeprowadzono głosowanie i zgodnie z sejmową arytmetyką rząd Mateusza Morawieckiego wotum zaufania otrzymał. Wniosek premiera w tej sprawie poparło 231 posłów, przeciw było 181, a dwóch wstrzymało się od głosu.
Środowe wydarzenia w Sejmie szef rządu podsumował w nocnym wpisie na Twitterze.
Serdecznie dziękuję za zaufanie nie tylko dla mnie, ale przede wszystkim dla całej Rady Ministrów, całej naszej biało-czerwonej drużyny. Cieszę się, że posłowie docenili wszystko to, co udało się nam, jako Prawu i Sprawiedliwości, zrobić dotychczas dla Polski i Polaków - napisał Mateusz Morawiecki: