Po trwającej kilka godzin debacie w Sejmie, rząd Mateusza Morawieckiego otrzymał wotum zaufania. Opozycja zarzucała Radzie Ministrów m.in. brak nadzoru nad KNF, fatalne przeprowadzenie reformy edukacji i wprowadzanie dodatkowych opłat i podatków. Morawiecki twierdził, że w kraju jest wprowadzana „dobra zmiana”, ale ze wsparcie opozycji mogłaby to być „wspaniała zmiana”.
Rząd Mateusza Morawieckiego otrzymał wotum zaufania w Sejmie. Wniosek poparło 231 posłów. Przeciwnych było 181, a dwóch wstrzymało się.
Premier otrzymał oklaski z ław Prawa i Sprawiedliwości, a także bukiet czerwonych róż.
Mam nadzieję, a właściwie jestem przekonany, że wotum zaufania będzie udzielone. Pan premier miał znakomite wystąpienie, przedstawił w niezwykłym skrócie, ale bardzo lapidarnym, takim obrazowym większość najważniejszych elementów rządów Prawa i Sprawiedliwości w ostatnich trzech latach - mówił marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
Dodał, że szef rządu "przedstawił różnice, wizje naprawy i dalszej odbudowy Polski". Myślę, że będzie jechał z dużym bagażem poparcia i siły potencjału polskiego do Brukseli, żeby dalej wykonywać swoją misję - zaznaczył marszałek Sejmu. W czwartek premier Morawiecki udaje się na szczyt unijny do Brukseli.
Premier ogłosił także, że jest dumny z deklaracji podpisanej z premierem Izraela Benjamina Netanjahu. Razem z Izraelem mówimy jednym głosem o niemieckich winach - stwierdził, odpowiadając na pytania o ustawie o IPN.
Morawiecki mówił także, że rząd "przyjmuje aktywnie repatriantów". Poszerzyliśmy Kartę Polaka - mówił.