Budowa hal produkcyjnych na terenie i w pobliżu zakładów karnych - taki jest rządowy pomysł na pracę dla więźniów. Ujawnił go gość Kontrwywiadu RMF FM, wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
Na razie nie wiadomo, ile powstałoby takich hal. Wszystko zależy od tego, na ile ich powstawaniem i działalnością produkcyjną więźniów będą zainteresowani przedsiębiorcy. Jeśli będą mieli pomysł na to, jak wykorzystać hale i osadzonych - rząd wesprze budowę odpowiedniej infrastruktury. Wtedy takich obiektów - o różnej wielkości - może powstać nawet kilkadziesiąt.
Więźniowie zatrudnieni przy produkcji muszą - zgodnie z werdyktem Trybunału Konstytucyjnego - zarabiać co najmniej tyle, ile wynosi minimalna stawka godzinowa, ale na pytanie, czy rzeczywiście dostaną tyle do ręki wiceminister Jaki odpowiada, że ma na to swój pomysł, bo w tej sprawie jest pewne pole manewru.
(abs)