Para rosyjskich youtuberów umieściła dziś nagranie udawanej rozmowy prezydentów Polski i Francji. Kancelaria Prezydenta RP podkreśla, że Andrzej Duda "zorientował się po nietypowym sposobie prowadzenia rozmowy przez rozmówcę, że mogło dojść do próby oszustwa i zakończył rozmowę". Konwersacja trwała jednak siedem minut. Doszło do niej we wtorek, tuż po tragedii w Przewodowie.
Sytuacja jest wyjaśniana przez służby i współpracowników Andrzeja Dudy. Do prowokacji doszło we wtorek, po incydencie w Przewodowie.