Ewentualne rozszerzenie NATO, Rosja "uznaje za błąd" - powiedział agencji ITAR-TASS dobrze poinformowany przedstawiciel Kremla. Zdaniem rozmówcy agencji, nie ma obiektywnych przyczyn przesuwania NATO ku granicom Rosji.

Przeciwko komu NATO zamierza bronić nowych członków Sojuszu i po co potrzebna jest taka obrona, jeśli nie jesteśmy już wrogami, a epoka konfrontacji pozostała w przeszłości? - pyta anonimowy przedstawiciel rosyjskich władz.

W twierdzę nie do zdobycia zmieniają się okolice Rzymu. We wtorek w bazie wojskowej w pobliżu włoskiej stolicy odbędzie się szczyt NATO - Rosja z udziałem 19 przywódców państw paktu, w tym z Georgem W. Bushem oraz prezydentem Władimirem Putinem.

Włosi zbudowali system zabezpieczający przed atakiem terrorystycznym ze strony lądu, morza i powietrza, zmobilizowali 15 tysięcy żołnierzy i policjantów, wspomaganych przez samoloty, helikoptery, baterie przeciwlotnicze i okręty.

Podczas przygotowań do szczytu nie brakuje też akcentów komicznych. Włoscy nudyści zwrócili się z apelem do premiera Silvio Berlusconiego, by nie zamykał ich ulubionej plaży leżącej w strefie chronionej. "Nie mamy nic do ukrycia" - twierdzą naturyści.

00:50