Ministerstwo Infrastruktury nie pracuje nad żadnymi zmianami ws. fotoradarów - dowiedziała się dziennikarka RMF FM Anna Zakrzewska. To komentarz do wpisu prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o tym, że przygotowywany jest projekt ustawy zezwalający na montowanie fotoradarów samorządom.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w mediach społecznościowych poinformował we wtorek, że przygotowywany jest projekt dotyczący fotoradarów tak, aby miasta miały prawo montować je samodzielnie.

Jak dowiedziała się reporterka RMF FM Anna Zakrzewska, Ministerstwo Infrastruktury nie pracuje jednak nad żadnymi takimi zmianami. Trudno mi się odnieść do słów pana prezydenta, jako że nic mi nie wiadomo, żeby taka ustawa była procedowana - stwierdziła w rozmowie z RMF FM rzeczniczka ministerstwa Anna Szumańska. Jako ministerstwo jesteśmy oczywiście otwarci na zaproszenie prezydenta Trzaskowskiego w progi ministerstwa i podjęcie rozmów odnośnie chociażby lokalizacji stacjonarnych fotoradarów, jeśli chodzi o teren stolicy - dodała rzeczniczka.

Nie ma żadnych planów odnośnie powrotu do sytuacji sprzed roku 2016 (kiedy to odebrano straży miejskiej prawo do przeprowadzenia kontroli fotoradarowej - przyp.red). W naszej ocenie ta kwestia powinna pozostać w rękach państwa. Tutaj nie przewidujemy żadnych zmian w tym zakresie - stwierdziła Szumańska.

Reakcja na tragiczny wypadek na Trasie Łazienkowskiej

We wtorek w mediach społecznościowych prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski napisał, że "w porozumieniu z właściwym ministrem i innymi samorządami przygotowujemy projekt ustawy dotyczący fotoradarów tak, aby zarządzające całą siatką dróg i ulic miasta miały prawo montować je samodzielnie".

To reakcja na tragiczny wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Rozpędzony volkswagen wjechał w forda, którym jechała czteroosobowa rodzina. Zginął 37-latek.

Prezydent Warszawy poinformował, że miasto przekaże kolejne środki na dodatkowe patrole policjantów z drogówki, w tym na ściganie organizatorów i uczestników nocnych rajdów samochodowych.

"Nie ma zgody na to, aby nasze ulice były torami wyścigowymi. Rozmowy na ten temat już toczą się z Komendą Stołeczną Policji" - dodał.

Od 1 stycznia 2016 roku weszła w życie ustawa, która odebrała straży miejskiej prawo do przeprowadzenia kontroli fotoradarowej - mobilnej oraz stacjonarnej. To wynik raportu NIK, w którym wskazano, że straże miejskie nie powinny ich używać, gdyż zaangażowanie strażników w ich obsługę "jest podyktowane w wielu wypadkach nie tyle służbą na rzecz bezpieczeństwa w ruchu drogowym, co przede wszystkim chęcią pozyskiwania pieniędzy do gminnej kasy".