Rosja dostarcza Sojuszowi Północnemu, walczącemu z wojskami Talibów w Afganistanie broń i uzbrojenie wyłącznie radzieckiej produkcji - oświadczył minister obrony Rosji Siergiej Iwanow. Współczesna rosyjska broń nie jest Afgańczykom potrzebna - uważa Iwanow.
Sojusz Północny kocha broń wyłącznie produkcji radzieckiej - powiedział Iwanow dziennikarzom. Żołnierze sojuszu doskonale władają taką właśnie bronią i nie chcą żadnej innej, nawet współczesnej rosyjskiej - twierdzi minister obrony. Według niego Afgańczycy uważają, że pod względem niezawodności niczego lepszego niż zwykły Kałasznikow na świecie nie wyprodukowano. Ponadto Sojusz Północny potrzebuje zwykłych czołgów T-55, prostych systemów artyleryjskich i transporterów opancerzonych. Najdoskonalsze środki techniczne wykorzystuje się w innych sferach. Jak stwierdził Iwanow podczas spotkania w Brukseli z zastępcą sekretarza obrony Paulem Wolfowitzem - przekazał stronie amerykańskiej dane wywiadowcze dotyczące udziału Osamy bin Ladena w zamachach w USA. W zamian Rosjanie otrzymali informację amerykańskiego wywiadu, ale nie wiadomo jakie gdyż Iwanow nie chciał nic powiedzieć na ich temat poza tym, że muszą zostać przeanalizowane. Jak twierdzi Iwanow, Moskwa w zamian za informacje na temat Afganistanu chciałaby od Amerykanów danych na temat interesujących ją regionów, na przykład Czeczenii. Szef rosyjskiego resortu obrony przyznał, że wymiana informacji znacznie się nasiliła w ostatnim czasie.
foto Archiwum RMF
00:05