Puławska radna zaproponowała, by część budżetu miasta przeznaczyć na utworzenie i prowadzenie oficjalnego profilu rady miejskiej w mediach społecznościowych. Pieniądze na ten cel miały pochodzić z budżetu zieleni miejskiej. Wniosek nie otrzymał jednak wystarczającego poparcia.
Podczas sesji rady miasta Puławy Ewa Wójcik z opozycyjnego klubu Samorządowców zaproponowała, by przekazać fundusze na utworzenie i prowadzenie profilu puławskiej rady w mediach społecznościowych. Kosztować miałoby to 20 tysięcy złotych, a środki miałyby pochodzić z budżetu zieleni miejskiej - informuje "Dziennik Wschodni".
Bożena Krygier przekonywała, że są problemy z zamieszczaniem niektórych stanowisk na oficjalnym profilu miasta Puławy, a osobna strona rady mogłaby to ułatwić. Inni byli jednak sceptyczni - wskazywali, że to duży wydatek jak na tak błahą sprawę, poza tym trudno będzie wypracować jednolity przekaz.
Wniosek nie znalazł większości. 10 zagłosowało za, 10 przeciw, a jedna osoba się wstrzymała.
Niewykluczone jednak, że profil rady miejskiej powstanie, ale nie za pieniądze z budżetu zieleni miejskiej. Prezydent miasta Paweł Maj zaproponował bowiem, że profil rady mogliby prowadzić pracownicy urzędu, w godzinach pracy. Pod warunkiem, że otrzymywaliby uzgodnione przez radnych treści.