Na polecenie prokuratora z Białegostoku, policjanci z Centralnego Biura Śledczego zatrzymali kolejne cztery osoby zajmujące się przemytem i handlem narkotykami. Przechwycono 3 transporty z Hiszpanii do Polski. W sumie zatrzymano 9 osób, wśród których mogą być kurierzy narkotykowi, dilerzy czy osoby odpowiedzialne za logistykę tego przedsięwzięcia. Gang przemycał nielegalne substancje często w bardzo kreatywny sposób np. wewnątrz naczepy z oryginalnie zapakowanymi paletami z kapsułkami do prania.
Jak wyjaśniła Prokuratura Krajowa, zatrzymania miały miejsce na terenie Elbląga, Gdańska i Warszawy. Kolejna osoba została doprowadzona z aresztu śledczego.
Członkowie gangu przemycali i wprowadzali do obrotu środki odurzające, głównie marihuanę oraz substancje psychotropowe, przede wszystkim amfetaminę, kokainę i mefedron. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że niektórzy z nich mogą mieć na swoim koncie także posiadanie broni palnej i amunicji. Gang działał głównie w Hiszpanii i w Polsce, terenem działania w kraju były województwa: warmińsko-mazurskie, pomorskie, kujawsko-pomorskie, wielkopolskie oraz mazowieckie - poinformowała podinsp. rzecznik prasowy CBŚP Iwona Jurkiewicz.
Wyjaśniła, że grupa wyspecjalizowała się w przemytach hurtowych ilości marihuany z Hiszpanii do Polski. Według policjantów narkotyki przemycane były na naczepach samochodów ciężarowych firm transportowych przewożących legalny towar.
Na początku 2023 roku na Dolnym Śląsku w naczepie firmy transportowej z Elbląga, wewnątrz oryginalnie zapakowanych palet z kapsułkami do prania ukryte było 60 kg marihuany o czarnorynkowej wartości ponad 3 milionów złotych.
Aresztowano dwóch kierowców - mieszkańców Elbląga. W lutym, dzięki informacji przekazanej przez CBŚP, policjanci z Kwidzyna na autostradzie A1 zatrzymali do kontroli hyundaia, którego kierowca przewoził 6,4 litra amfetaminy, z czego można uzyskać 11 kg tego narkotyku oraz kokainę i mefedron o wartości w obrocie detalicznym co najmniej 545 tysięcy złotych. Kolejne dwie osoby zostały zatrzymane na terenie województwa pomorskiego w czerwcu, kiedy policjanci CBŚP przejęli ponad 9 kg marihuany o czarnorynkowej wartości 558 tysięcy złotych, która znajdowała się w audi. Podczas akcji policjanci zabezpieczyli także amfetaminę, dwie kamizelki kuloodporne oraz dwie jednostki broni palnej i 98 sztuk amunicji.
Największe uderzenie w międzynarodowy gang przeprowadzono pod koniec października, kiedy zatrzymano 4 osoby i piątą doprowadzono z aresztu śledczego. Zatrzymań dokonano na terenie województw: pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i mazowieckiego.
W trakcie czynności przeprowadzonych na terenie Warszawy, w mieszkaniu zajmowanym przez członka grupy, ujawniono pieniądze w łącznej kwocie prawie 3,8 miliona złotych, które prokurator zabezpieczył na poczet grożącego podejrzanemu orzeczenia w przedmiocie przepadku korzyści majątkowych - przekazała PK. Zabezpieczono również telefony komórkowe, komputery, nośniki danych cyfrowych, zagłuszarkę fal radiowych, GSM oraz skanery.
W Podlaskim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Białymstoku zatrzymanym przedstawiono zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz popełnienia przestępstw narkotykowych.
Łącznie w śledztwie jest 9 podejrzanych, którym przedstawiono 36 zarzutów i zabezpieczono 69 kg marihuany, ponad 8 kg amfetaminy, kokainę i mefedron oraz ponad 3,8 mln zł w gotówce, 2 jednostki broni palnej krótkiej oraz blisko 100 szt. amunicji.
Prokurator z Białegostoku przedstawił zatrzymanym zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, związane z przemytem znacznych ilości narkotyków z Hiszpanii do Polski oraz obrotem nimi. Jednemu z podejrzanych przedstawiono zarzut handlu bronią - przekazała PK.
Podkreśliła, że z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, realną obawę matactwa oraz grożącą podejrzanym surową karę na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
W toku śledztwa prokurator ustalił, że członkowie grupy przestępczej mogli wprowadzić od obrotu ponad 320 kg marihuany o wartości kilkunastu milionów złotych oraz 2 kg amfetaminy.
Sprawa ma charakter rozwojowy, prokuratorzy nie wykluczają dalszych zatrzymań.