5 osób związanych z gangiem kantorowców zatrzymanych przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji - dowiedział się reporter RMF FM. Odnaleziono nowe dowody, które pozwoliły na postawienie kolejnych zarzutów członkom tej wyjątkowo brutalnej grupy przestępczej, działającej od początku lat 90. ubiegłego wieku. To nie jedyny przełom w śledztwie w sprawie gangu kantorowców. Jak dowiedzieli się reporterzy śledczy RMF FM, policjanci z CBŚP odnaleźli dwie sztuki broni palnej - pistolet P-87 oraz Scorpion, których członkowie tej wyjątkowo brutalnej grupy użyli między innymi do zabójstwa właściciela kantoru w Myślenicach oraz jego syna. Sprawą zajmuje się Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej w Krakowie.
Według prokuratury 5 zatrzymanych osób odpowiada za 8 niewykrytych dotąd przestępstw, popełnionych w latach 2002-2006 w Świętokrzyskiem i w Małopolsce. To między innymi dwa napady na właścicieli kantorów w Olkuszu, napad na kierowcę tira i kradzież ciężarówki w Jaworniku pod Krakowem, rozbój i kradzież auta w Jacentowie, a także włamanie do tira i kradzież alkoholu w miejscowości Górno oraz kradzież przyczepy z choinkami.
Trzy z zatrzymanych właśnie osób trafiły do aresztu.
Z kolei dzięki odnalezieniu broni, z której zastrzelono właściciela kantoru w Myślenicach i jego syna, może uda się wyjaśnić okoliczności co najmniej czterech niewyjaśnionych zabójstw sprzed lat. Według naszych ustaleń, śledczy analizują, czy była wykorzystywana przy napadach na właścicieli kantorów i biznesmenów w Przeworsku, Przemyślu, a także dwa razy w Kielcach. Za każdy razem łupem bandytów padało po nawet kilkaset tysięcy złotych.
Oprócz tych pistoletów odnaleziono także tłumiki oraz amunicję. Policja nie chce ujawniać, gdzie były schowane. Wiadomo jednak, że sprawcy ten arsenał zakopali.
Jak się dowiedzieliśmy, nowe dowody mogą pozwolić na postawienie kolejnych zarzutów zabójstwa członkom gangu, którzy odsiadują już wyroki oraz kolejnym osobom.
(mpw)