"Zmiany są konieczne z powodu złego zarządzania uczelnią w poprzednich latach". "To czystki polityczne". Chodzi o Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie. Dziś odbyła się tam manifestacja studentów i pracowników uczelni przeciwko restrukturyzacji dokonywanej przez nowe władze uczelni.
Nowe władze Uniwersytetu Pedagogicznego uważają, że restrukturyzacja to pokłosie złego zarządzania w ostatnich latach.
"Przechodzimy proces restrukturyzacji. Trzeba dokonywać także redukcji zatrudnienia" - mówi RMF FM kanclerz uczelni Krzysztof Wąsowicz.
To zmiany czysto polityczne, nowa ekipa zwalnia pracowników, by potem przyjąć swoich znajomych - twierdzi z kolei profesor Janusz Majcherek.
"Przychodzi nowa ekipa, która usuwa dotychczasową, stanowiącą trzon kadrowy po to, żeby zastąpić swoimi ludźmi. Przy okazji dokonywana jest destrukcja kadry naukowej" - mówi znany socjolog.
W dzisiejszy proteście udział brali także pracownicy i studenci uczelni.
Na Uniwersytecie Pedagogicznym uczy się ok. 11,5 tys. studentów na 60 kierunkach. W najbliższych latach ich liczba ma być mniejsza; uczelnia chce wygaszać kierunki, które nie cieszą się zainteresowaniem studentów.