Stefan W. zerwał pagon z ramienia jednemu z pilnujących go policjantów. Stało się to na sali sądowej w Gdańsku, gdzie odbyła się kolejna rozprawa w procesie mężczyzny oskarżonego o zabójstwo Pawła Adamowicza. W sprawie przesłuchano kilku świadków: m.in. technika i realizatora dźwięku. Obaj 13 stycznia 2019 roku pracowali podczas koncertu finałowego WOŚP, gdy doszło do ataku na prezydenta Gdańska.
Rozprawa rozpoczęła się z półgodzinnym opóźnieniem w mniejszej sali. Oskarżony siedział ze skutymi rękoma i nogami, ale nie przebywał w specjalnej klatce.
Na sali było dziś obrońcy Stefana W. W jego zastępstwie była aplikantka - informuje reporter RMF FM Kuba Kaługa.
Dziś przesłuchania świadków odbywały się przez łącze wideo.
Zeznania złożył technik, który 13 stycznia 2019 roku pracował podczas koncertu finałowego WOŚP w Gdańsku.