Prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza (zgodził się na publikację wizerunku i personaliów - przyp. RMF FM) usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i osobistej. "Wiedziałem, że władza będzie szukała czegokolwiek, aby uderzyć w moją rodzinę i we mnie w odwecie za sprawę Pegasusa i za pozew złożony przeze mnie przeciwko Kaczyńskiemu. Zarzuty przekroczenia uprawnień, postawione mojemu ojcu, są absurdalne" - komentuje sprawę senator KO Krzysztof Brejza.
Gdańska prokuratura poinformowała, że zarzuty dotyczą działalności w magistracie od stycznia 2015 do października 2017 roku.
Śledczy ustalili, że prezydent Inowrocławia stworzył w Urzędzie Miasta Wydział Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej, obejmując go swoim bezpośrednim nadzorem i wykorzystując zatrudnionych w nim pracowników do podejmowania szeregu działań niezwiązanych z wykonywaniem zadań służbowych, lecz mających na celu budowanie w opinii publicznej pozytywnego wizerunku Ryszarda Brejzy i jego syna oraz deprecjonowanie ich przeciwników politycznych na internetowych forach dyskusyjnych oraz portalach internetowych - dodała prokurator Wawryniuk.