Prezydent Andrzej Duda złożył kwiaty na sarkofagu Lecha i Marii Kaczyńskich oraz Józefa Piłsudskiego w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów w Katedrze na Wawelu. Modlił się także w katedrze za ojczyznę i swoją prezydenturę. Towarzyszyła mu małżonka Agata Duda.

Uroczystość miała charakter zamknięty i odbyła się bez udziału dziennikarzy. Po niej odbyło się blisko godzinne spotkanie prezydenta z metropolitą krakowskim kard. Stanisławem Dziwiszem w pobliskiej "prałatówce". Dziennikarzom nie przekazano żadnej informacji na temat tego spotkania.
Jak powiedział proboszcz parafii archikatedralnej ks. Zdzisław Sochacki, miało ono charakter prywatny.

Na wzgórzu wawelskim prezydenta witali turyści okrzykami: "niech żyje" i "sto lat". Przy wejściu do katedry dowódca garnizonu Kraków - gen. Adam Joks, złożył meldunek prezydentowi. U szczytu schodów na progu katedry prezydenta przywitał metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz.

Bardzo dziękuję wszystkim krakowianom za to miłe przyjęcie, jestem za to bardzo wdzięczny - powiedział Andrzej Duda dziennikarzom po wyjściu ze spotkania z metropolitą. Potwierdził, że złożył kwiaty na grobach pary prezydenckiej i marszałka J. Piłsudskiego. To osobiście także dla mnie bardzo ważne. Wczoraj składałem kwiaty, modliłem się przy grobach prezydentów II Rzeczypospolitej w Warszawie, a dzisiaj tutaj na Wawelu przy grobie pary prezydenckiej, pana prof. Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii. Jeszcze dzisiaj w Warszawie w Świątyni Opatrzności Bożej odwiedzę grób pana prezydenta Kaczorowskiego - powiedział Andrzej Duda.

Jak poinformował dziennikarzy po spotkaniu ks. Sochacki, obecność prezydenta z małżonką w Katedrze Wawelskiej była związana "z potrzebą modlitwy za ojczyznę, jak również dla tej posługi, którą pan prezydent rozpoczyna". Prezydent dokonał także wpisu do księgi pamiątkowej, w której wpisują się tak papieże, jak np. ostatnio Benedykt XVI i wcześniej Jan Paweł II, i wszyscy prezydenci, którzy nawiedzają katedrę - powiedział ks. Sochacki.

W dniu zaprzysiężenia prezydent Andrzej Duda złożył kwiaty na grobach prezydentów: Ignacego Mościckiego, Gabriela Narutowicza oraz pod tablicą upamiętniającą Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego. W piątek wieczorem złożył kwiaty na grobie ostatniego prezydenta na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego w Panteonie Wielkich Polaków w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.

Andrzej Duda odwiedził grób prezydenta Lecha Kaczyńskiego jako prezydent elekt, w dniu ogłoszenia przez PKW oficjalnych wyników wyborów 25 maja. W rozmowie z dziennikarzami powiedział wówczas m.in., że "dzięki Lechowi Kaczyńskiemu jest tu, gdzie jest i jest tym, kim jest". To przy nim uczyłem się podejścia do spraw państwowych, to przy nim uczyłem się prezydentury, tego, jakie powinno być poczucie prezydenta, kim jest i jaką ma rolę do spełnienia i kogo reprezentuje. Stąd moja obecność tutaj jest czymś całkowicie naturalnym - podkreślił wówczas.

W piątek dziennikarze pytali też Andrzeja Dudę, czy przygotuje projekt ustawy dotyczący frankowiczów. Będę o tym myślał - odpowiedział prezydent. Pytany, czy podpisze ustawę antysmogową, mówił, że podejmie decyzję, gdy zapozna się z ustawą. Na razie nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie - dodał prezydent.

(mal)