Wbrew zapowiedziom - prezes Najwyższej Izby Kontroli nie spotka się z marszałek Sejmu - w sprawie bezpłatnego urlopu. Okazało się, że Marian Banaś sam sobie go udzielił - od jutra - choć wcześniej zapowiedział, że zwróci się w tej sprawie do Elżbiety Witek. To reakcja po ujawnieniu przez "Superwizjer" TVN, że prezes NIK jest właścicielem krakowskiej kamienicy, w której mieści się pensjonat, oferujący gościom pokoje na godziny.
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś nie znał zasad wnioskowania o urlop i nie wiedział, że sam może go sobie przyznać. Nie wiedziała też tego marszałek Sejmu, która jeszcze rano podkreślała, że decyzję w jego sprawie podejmie po rozmowie z szefem NIK.