"Polska wraca ze szczytu UE jako wielki zwycięzca, jesteśmy największym beneficjentem funduszu spójności, a budżet UE oznacza, że szansa dla Polski na złotą dekadę jest znacząco wyższa" - mówił w środę w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.
Premier przedstawił informacje na temat postanowień porozumienia, podpisanego podczas nadzwyczajnego szczytu Rady Europejskiej w Brukseli, który odbył się w dniach 17-21 lipca 2020 r.
Morawiecki zaznaczył, że warunki negocjacji nowego budżetu zasadniczo się zmieniły przede wszystkim dlatego, że z UE wystąpiła Wielka Brytania.
Było rzeczą oczywistą dla wielu państw, że tym razem Fundusz Spójności musi być znacząco mniejszy, że Polska będzie mniejszym beneficjentem z Funduszu Spójności. Tymczasem mam dla wysokiej izby, dla rodaków pierwszą, bardzo dobrą wiadomość, bardzo dobry komunikat: Polska jest największym beneficjentem Funduszu Spójności. To kwota ok. 70 mld euro, a licząc w cenach bieżących, w różnych okresach wydawana, będzie to kwota większa - powiedział premier.
Jak dodał, wartość całego budżetu UE na lata 2021-2027 wyniesie ponad 1 bln 700 mld euro, a Polska będzie mogła otrzymać z budżetu UE ponad 700 mld zł, z czego ponad 620 mld zł będą stanowiły dotacje.
NIE PRZEGAP: Polska jednym z największych beneficjantów. Budżet UE powiązany z praworządnością
Szef rządu stwierdził, że skuteczne uszczelnienie systemu podatkowego było podczas negocjacji z partnerami w UE ważnym argumentem polskiej strony. I te dodatkowe środki, które uzyskaliśmy z uszczelnienia wraz z dodatkowymi środkami, które uzyskaliśmy w negocjacjach unijnych będą stanowiły kluczowy zastrzyk rozwojowy dla Rzeczpospolitej Polskiej na najbliższe siedem lat, to wielki sukces polskiej dyplomacji - powiedział szef rządu.
Dodał, że o sukcesie negocjacyjnym Polski zdecydowały "twarde liczbowe, merytoryczne argumenty". I one przeważyły o naszym zwycięstwie i przyczyniły się do tego, że Polska wraca z tego szczytu europejskiego razem z innymi państwami, głównie Europy środkowej jako wielki zwycięzca i możemy być bardzo dumni ze skuteczności całej naszej dyplomacji, skuteczności Rady Ministrów, bo to wspólna sprawa i wspólne zwycięstwo - powiedział Morawiecki.
Jak ocenił premier, "nasze zwycięstwo to nie tylko zwycięstwo dla Polski, to także zwycięstwo europejskiej solidarności".
Szef rządu stwierdził, że politycy opozycji oceniali, iż polityka Zjednoczonej Prawicy "doprowadzi nas do klęski negocjacyjnej" i że "otrzymamy połowę tych środków". Tymczasem okazało się, polityka twardych negocjacji, polityka asertywna, a nie poklepywanie po ramieniu jest najbardziej skuteczna - powiedział Morawiecki.
I w ramach tej polityki uzyskaliśmy największe środki w ramach Unii Europejskiej - powiedział premier dodając, że "Polska, wśród 27 krajów jest na pierwszym miejscu w łącznej puli dostępnych środków".
Podkreślał, że Polska otrzymała więcej środków z budżetu UE m.in. w polityce spójności i na transformację energetyczną, niż jeszcze kilka miesięcy temu ktokolwiek mógł przypuszczać. To ogromne, dodatkowe środki, których nie było wcześniej na stole - powiedział. Progresja w procesie negocjacyjnym, na stawianiu warunków przez nas, opłaciła się - dodał.
Morawiecki stwierdził, że "to jest dobry, albo nawet bardzo dobry budżet dla Polski". On nie tylko nie oznacza, jak opozycja mówi: "straconych lat", on oznacza wsparcie dla naszego modelu gospodarczego, zrównoważonego modelu gospodarczego i oznacza, że szansa na złotą dekadę, na bardzo dobre lata przed nami, jest znacząco wyższa - powiedział Morawiecki.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Premier Morawiecki stworzył "własną" interpretację zapisów dotyczących powiązania budżetu z praworządnością