Dziś odbyły się sekcje zwłok dwóch młodych mężczyzn z Opolszczyzny, którzy zmarli w weekend prawdopodobnie po zażyciu dopalaczy. Prokuratura nie ujawnia szczegółów i na razie prowadzi dwa odrębne postępowania.
Śledczy czekają na wyniki badań toksykologicznych i na pisemne opinie biegłego w sprawie przyczyn śmierci 21-latka ze Strzelec Opolskich i 18-latka z Jemielnicy w powiecie strzeleckim. Jak powiedział RMF FM prok. Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu, jeśli okaże się, że 21-latek i 18-latek zażyli tę samą substancję i że pochodziła ona z tego samego źródła, to wówczas postępowania zostaną połączone.
Na razie wiadomo, że 21-latek ze Strzelec Opolskich zmarł w swoim mieszkaniu. Wieczór spędził ze znajomym, 25-latkiem, który z objawami zatrucia trafił do szpitala. 18-letni mieszkaniec Jemielnicy natomiast został znaleziony martwy w samochodzie przed domem. Są podejrzenia, że mężczyźni kupili dopalacze na terenie województwa śląskiego.
(mpw)