Ludzie i maszyny wrócili na budowę odcinka C autostrady A2. Przestój trwał niemal tydzień. Miał związek z kłopotami z płatnościami dla dostawców materiałów budowlanych. O kłopotach na budowie autostrady A2 informował reporter RMF FM Paweł Świąder.
Prace były wstrzymane na odcinku, który po Chińczykach przejęło konsorcjum DSS. Wg informacji naszego reportera problemy wynikały stąd, że dostawcy materiałów dla podwykonawców pracujących na tym odcinku nie dostawali pieniędzy. Na sześć dni wstrzymano dostawę materiałów. Generalna Dyrekcja Dróg zapewniała naszego reportera, że wszystkie faktury płaci DSS na bieżąco. Urszula Nelken z Dyrekcji potwierdzała, że przez kilka dni na budowę autostrady trafiało mniej materiałów budowlanych. Dostawy były mniejsze o jedną trzecią lub nawet o połowę.
Reporter RMF FM dostawał sygnały od właścicieli kilku firm, którzy twierdzą, że podwykonawcy DSS są im winni od kilkuset tysięcy do nawet kilku milionów złotych. Praktycznie co kilka dni wstrzymywali pracę, żeby wyrwać pieniądze za kolejne faktury. Konsorcjum DSS chce podpisywać nowe umowy. Ma w niej być zastrzeżone, że nie można strajkować z powodu płatności - powiedział nam pragnący zachować anonimowość dostawca materiału na budowę A2. Dodał, że jego firma szuka innych inwestycji i już zastanawia się nad tym, gdzie po Nowym Roku przerzucić swój sprzęt.
W każdej chwili możesz wysłać nam informację, zdjęcia lub film na Gorącą Linię RMF FM.