Studenci z Poznania chcą rządzić akademikami. Pomysł zastąpienia administracji władzą mieszkańców popiera wybrany na rektora uniwersytetu profesor Bronisław Marciniak. Zdaniem studentów zmniejszy to koszty utrzymania akademików i dzięki zaoszczędzonym pieniądzom będzie można więcej remontować.
Konkretnie chodzi o „Jagienkę” i „Zbyszka”. Studenci chcą, by każde piętro miało swojego przewodniczącego. Dowolność i pomysłowość studentów wydaje się nie mieć granic. Akademik by się rozsypał po miesiącu - mówi mieszkaniec akademika, przeciwny zmianom. Ale i sceptycy mają dość pań z administracji: Są nowe systemy, duże pieniądze na nie poszły, a one zawsze chcą zaświadczenia pocztowe, że się zapłaciło za akademik. Komputer dla nich do magiczna rzecz.
Kierowniczka „Jagienki” nie chciała rozmawiać z reporterem RMF FM.