Ogromne straty po wczorajszym pożarze zboża na Opolszczyźnie. Do wieczora strażacy walczyli z ogniem w Chróścinie.
Spłonęło około 60 hektarów tzw. zboża na pniu, czyli stojącego jeszcze w polu. Paliła się głównie pszenica.
Ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał. W akcji brało udział 16 jednostek straży pożarnej wspieranej przez śmigłowiec i gaśniczy dromader Lasów Państwowych. Nikomu nic się nie stało.
Nie tylko w Chróścinie paliło się wczoraj zboże. Strażacy wzywani byli także do kilku innych, podobnych ale mniejszych pożarów.
Strażacy zwracają uwagę na konieczność zachowania szczególnej ostrożności na polach. Często przyczyną pożaru jest nierozważne zachowanie osób, które nieostrożnie obchodzą się z ogniem w sąsiedztwie łatwopalnych przedmiotów. Ważna jest także dbałość o dobry stan techniczny maszyn rolniczych, którymi wjeżdża się na pola. Pożarom sprzyja panująca susza i wysokie temperatury powietrza.