Większość Polaków może rozliczać się z fiskusem przez internet już od dwóch tygodni. Są jednak ponad 3 miliony osób poszkodowanych. To przedsiębiorcy, którzy korzystają z druków PIT-36 i PIT-36L. Dla nich wciąż nie ma interaktywnych formularzy, które umożliwiają szybkie rozliczenie roczne w sieci.
Ministerstwo obiecuje, że w ciągu kilku dni - jak pisze biuro prasowe "na przełomie lutego i marca" - udostępni formularz PIT-36. Druk 36-L przeznaczony dla korzystających z podatku liniowego pojawi się w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Podatnicy mogą rozliczać się tradycyjnie. To oznacza dwa razy dłuższe oczekiwanie na zwrot nadpłaty - ostrzega doradca podatkowy Piotr Juszczyk z firmy Infakt.
Zwrot podatku nastepuje w ciągu 90 dni. W przypadku rozliczenia drogą elektroniczną na zwrot czekamy maksymalnie 45 dni - mówi Juszczyk. Podkreśla, że jest to bolesne w czasie kryzysu wywołanego przez pandemię.
Jak odpowiada fiskus, urzędy skarbowe rozliczą PIT-y 36 w pierwszej kolejności.