76-letni mieszkaniec Jabłonki w Małopolsce postanowił najwyraźniej zostać konserwatorem zabytków i pomalował farbą olejną polichromowaną figurę świętego Jana Nepomucena z 1752 roku. Figura jest miejscowa dumą i od stuleci stoi na rozdrożu przy wjeździe od strony Krakowa.

Właśnie tam o 7 rano staruszka z pędzlem na drabinie zauważył policjant jadący do pracy.

Domorosły konserwator nie zdążył pomalować całego świętego. Olejną "dostało" się jego szatom. Aż strach pomyśleć co by się stało, gdyby doszedł do głowy...

Teraz starszy pan odpowie za zniszczenie zabytku, a mieszkańcy Jabłonki przychodzą podziwiać jego "dzieło".

Policja stara się natomiast ustalić, do kogo należy figura i jaka jest jej wartość.

(j.)