Polski rząd dokona analizy dokumentów przedstawionych przez Komisję Europejską - zapowiedział rzecznik rządu Piotr Müller podkreślając, że obowiązujące w Polsce rozwiązania prawne są podobne do istniejących w innych krajach UE. Podejmiemy właściwy dialog z KE wyjaśniając istotę różnicy zdań w tym zakresie - zapewnił.
Jeżeli Polska nie wykona decyzji TSUE w sprawie środków tymczasowych z 14 lipca, czyli nie zawiesi całkowicie działania Izby Dyscyplinarnej SN to Komisja Europejska będzie wnioskować do TSUE o kary finansowe - poinformowała we wtorek wiceszefowa KE Viera Jourova.
Poprosiliśmy Polskę o potwierdzenie, że w pełni zastosuje się do decyzji z 14 lipca w sprawie Izby Dyscyplinarnej. Polska powinna nas poinformować na temat przewidzianych środków w tej sprawie do 16 sierpnia. (...). W przypadku niespełnienia tej prośby Komisja zwróci się do TSUE o nałożenie kary na Polskę - ostrzegła wiceszefowa KE. Podobnie, jeśli Polska nie potwierdzi, że podejmie wszelkie konieczne kroki potrzebne do pełnego wykonania wyroku z 15 lipca dotyczącego Izby Dyscyplinarnej SN, Komisja rozpocznie procedurę naruszeniową. Oznacza to, że również w tym przypadku poprosimy o zastosowanie sankcji finansowych, jeśli Polska nie naprawi sytuacji do 16 sierpnia - dodała Jourova.
Do sprawy odniósł się na Twitterze rzecznik rządu.
Polski rząd dokona analizy dokumentów przedstawionych przez KE. Polska, podobnie jak inne kraje UE, podkreśla konieczność przestrzegania przepisów unijnych traktatów. Określają one wprost, które kompetencje są przekazane UE, a które pozostają wyłącznymi kompetencjami krajów - napisał Piotr Müller.