Polska wygrała towarzyski mecz z Nową Zelandią 2:0, który rozegrano w Ostrowcu Świętokrzyskim. Bramki padły dopiero w drugiej połowie meczu. Meczem tym Polacy mieli zrehabilitować się za sobotnią porażkę z Łotwą 0:1 w eliminacjach Mistrzostw Europy. Jednak ta wygrana to tylko drobne pocieszenie dla polskich kibiców.

Bramki strzelili Krzysztof Ratajczyk w 49 minucie meczu i Mariusz Kukiełka w 88 minucie. Jednak pierwsza połowa spotkanie nie zapowiadała wygranej. Polacy strzelali niecelnie, mimo że mieli kilka stuprocentowych okazji na gola. Ale – jak zwykle – zabrakło wykończenia akcji. Biało-czerwoni grali chaotycznie, reprezentacja Nowej Zelandii okazała się wymagającym i trudnym rywalem. Niewiele brakowało, by mecz zakończył się innym wynikiem.

Przed meczem wiele mówiło się, że to spotkanie to swoiste „być albo nie być” dla trenera Zbigniewa Bońka. Selekcjoner polskiej reprezentacji

jeszcze wczoraj wspominał, że konfrontacja z Nową Zelandią ma być

potwierdzeniem dobrze obranego kierunku w pracy z drużyną

narodową.

Stadion w Ostrowcu Świętokrzyskim okazał się zatem szczęśliwy dla

Zbigniewa Bońka, a polscy reprezentanci chcą wierzyć, że odzyskali

zaufanie kibiców po sobotniej porażce z Łotwą.

21:50