Policja znów kupuje oprogramowanie umożliwiające zdalny dostęp do urządzeń mobilnych, ale nie tylko. Jak dowiedział się reporter RMF FM, ogłoszono postępowanie na zakup 101 sztuk różnego rodzaju licencji do informatyki śledczej.
Mamy do czynienia z programami do analizy systemów na różnych urządzeniach, do kopiowania zablokowanych nośników, wyszukiwania konkretnych plików, również tych, które zostały usunięte, a także do badania zawartości zabezpieczonych urządzeń i wydobywania danych z chmury.
W zamówieniu znajdują się również licencje na 18 sztuk narzędzi, które umożliwiają zdalny dostęp do urządzeń mobilnych.
Służą one głównie do odzyskiwania haseł z serwisów chmurowych, z komunikatorów i całych historii komunikacji z aplikacji WhatsApp. To jednak nie wszystko. Za pomocą tych systemów można też udostępniać usunięte treści i pliki, uzyskiwać dostęp do poczty, a także do danych historii zarejestrowanych lokalizacji, czy historii z przeglądarek.
Na zakup 18 licencji przewidziano niespełna pół miliona złotych. Na cały przetarg policja planuje wydać prawie 2 miliony złotych.
W lutym tego roku komenda główna unieważniła podobny przetarg. Wówczas decyzję tłumaczono względami formalnymi - firma, która miała dostarczać oprogramowanie nieprawidłowo wypełniła formularz przetargowy. Była jednak jedynym oferentem, który wziął udział w konkursie.