Funkcjonariusze nie wystawili żadnego mandatu, ani wniosku o ukaranie do sądu, za złamanie godziny policyjnej w sylwestra – dowiedział się w Komendzie Głównej Policji reporter RMF FM.
Przed Nowym Rokiem policjanci zapewniali, że w sylwestrową noc będą mieli inne priorytety niż sprawdzanie, czy ktoś porusza się w ramach obowiązujących obostrzeń czy też nie.
Te inne priorytety to np. wyłapywanie nietrzeźwych kierowców.
Jak się okazuje, mimo wzrostu aktywności policyjnych patroli, które miały wyłapywać pijanych za kółkiem, udało się ich zatrzymać mniej niż w sylwestra przed rokiem. Wtedy były to 332 osoby, teraz 321.
Trzeba jednak pamiętać, że w związku z obostrzeniami na drogi wyjechało znaczenie mniej samochodów.
Z danych, które uzyskał reporter RMF FM wynika, że jedyny skok liczbowy dotyczący policyjnych interwencji, to kontrole sal imprezowo-weselnych w sylwestra. Było ich 320. W minioną sobotę takich kontroli było niespełna 40 oraz dyskotek - w ostatni dzień roku 46. Z kolei w pierwszy dzień noworocznego weekendu - 27.